W świecie profesjonalnego sportu każdy zawodnik liczyć może na ogromne wsparcie ze strony całego sztabu medycznego – przeszkolonego teoretycznie, ale przede wszystkim wyposażonego w najnowsze możliwe narzędzia diagnostyczne czy leki. Oczywiście stosowanie twardej farmakologii w świecie sportu jest tematem tabu, gdyż niejednokrotnie w przeszłości prowadziło w prostej linii do popularyzacji dopingu i niszczenia wizerunku dyscypliny. Ogromne pole do popisu dla współczesnych biotechnologów i farmaceutów stanowią jednak naturalne suplementy, które absolutnie nie mogłyby zostać przez żadną szanującą się federację sportową uznane za formę dopingu. Naturalne suplementy składające się w całości z takich substancji, jak wyciąg z nagietka pospolitego czy oleje z wątroby rekina grenlandzkiego – to substancje występujące w przyrodzie, a więc są szeroko dopuszczalne w medycynie, także sportowej. Ich wchłanialność i skuteczność działania w wielu badaniach uznana została za zdecydowanie korzystniejszą z punktu widzenia terapii aniżeli syntetyczne ich zamienniki.